Przez 4 dni wspólnie żegnaliśmy sezon narciarski, a przez resztę czasu przemierzaliśmy niezliczone zakręty Czech, Austrii i malowniczych Dolomitów, na koniec ze spontaniczną wizytą w Wenecji.
Przez 4 dni wspólnie żegnaliśmy sezon narciarski, a przez resztę czasu przemierzaliśmy niezliczone zakręty Czech, Austrii i malowniczych Dolomitów, na koniec ze spontaniczną wizytą w Wenecji.